czwartek, 28 października 2010

Decyzja

Julek dalej leży na kardiologii. Generalnie wydaje się że wszyscy są jego stanem trochę zmartwieni - co nie za dobrze wróży, bo dużo ci ludzie już widzieli i są na to uodpornieni.

Kala mówi że zrezygnowali z zabiegu balonikowania - stwierdzili że Julek jest tak duży że nawet jak powiększą dziurkę to szybko się zarośnie. Więc zdecydowali że usuną przegrodę międzykomorową. To jest oczywiście operacja na otartym sercu, obieg zewnętrzny itd. Niestety jest jakieś zamieszanie z miejscami na po-operacyjnej i nie mają go gdzie położyć. Trwa walka o zrobienie operacji przed weekendem....

Jesteśmy trochę rozbujani, bo mieliśmy nadzieję że otwarcie serca dopiero za 4 miesiące, ewidentnie nie będzie tak spokojnie.
Karolina opowiadała że spotkała inną mamę w szpitalu której syn z HLHS jest po 5 operacjach i właśnie czeka na 6......

Nic tylko zacisnąć zęby i mieć nadzieję że będzie lepiej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz