piątek, 13 sierpnia 2010

Dziś byłam u Julka. Jest śliczny! I kawał z niego chłopaka. Zresztą jak się urodził to płakał o wiele głośniej niż Bogusia i Alek. Dobrze. Nakarmiłam go i potrzymałam na rekach. Nareszcie. Julek ma dobrze utleniona krew, ale to zostawiam Bartkowi do opisania, bo on rozmawiał z lekarzem.
Ja nabieram sił, daleka jestem jeszcze od formy, dalej ledwo chodzę, ale jest coraz lepiej. Jestesmy pełni dobrych myśli, jak na sytuację.

4 komentarze:

  1. Trzymam za Was kciuki.. Malutki ma HLHS czy TOF??bo jesteście w wątku o TOF na forum a tu piszecie o polowie serduszka..
    znajome miejsca z matki polki widze na tych zdjęciach ... wiem co czujesz i jak się czujesz,ale jesteś dzielna !!
    Karolinko trzymaj się bądź silna ..
    mama Alanka TGA z forum :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniko, Julek ma jednokomorowe serce - nie jest to HLHS bo nie można wyróżnić lewej komory, po prostu jest jedna komora do której dochodzą wszystkie narządy i pnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Bartku ! czyli nie Tofik ,nie HLHS ( i dobrze) a pewnie dwuujściowa komora lewa lub prawa i śladowa druga komora ..
    trzymam za Was kciuki
    czy diagnozowała Was wczoraj dr z kardiologii?co dokładnie mówiła?kiedy Was przenoszą na kardiologię??

    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  4. wczoraj była osoba z kardiologii i oglądała Julka, ale nie mieliśmy okazji porozmawiać.

    W karcie wypisu Karoliny wpisali HLHS, ale już sam nie wiem o co chodzi w tych kwalifikacjach. Z tego co Dr. Dangel mówiła to nie jest HLHS bo nie ma hipoplastycznej komormy i aorta odchodzi od prawej.....

    OdpowiedzUsuń